sobota, 28 stycznia 2012

Nowy stary Cohen

      Pamiętam, że od zawsze po domu pałętała się kaseta Leonarda Cohena, która zawierała materiał z płyty I'm Your Man. Obchodziłem ją szerokim łukiem. Do czasu. Pewnego dnia – najprawdopodobniej przez przypadek kaseta została wciśnięta w kieszeń magnetofonu marki Wilga i ten właśnie fakt dał początek mojej fascynacji twórczością smutasa Cohena.



     Od zawsze numerem jeden był dla mnie Famous Blue Raincoat z płyty Songs Of Love And Hate. Doskonały tekst, świetna muzyka, rewelacyjnie wymruczane. Prawie tak samo mocno jak oryginał zachwyciła mnie ta piosenka w wykonaniu Tori Amos – kiedy pierwszy raz usłyszałem ją w Trójce, w audycji Piotra Kaczkowskiego dostałem prawdziwych dreszczy z przejęcia, chyba pierwszy raz muzyka w taki sposób na mnie podziałała. 



Tori Amos śpiewająca Famous Blue Raincoat.


      Miejsce drugie zajmują ex aequo There is a War z krążka wydanego w 1974 roku - New skin for the old Cremony oraz First We Take Manhattan (1988) z wspomnianej wcześniej I'm Your Man. Polecam także świetnie zrobioną wersję Joe Cocer'a


  There is a War

 First We Take Manhattan




     Zaszczytne trzecie miejsce na podium zajmuje od niedawna One of Us Cannot Be Wrong z pierwszej płyty - wydanej w 1968 roku - The Songs of Leonard Cohen.

  One of Us Cannot Be Wrong

     Świetne są także The partisan, Story of Isaac, Bird on the wire, Joan Of Arc Is This What You Wanted, Chelsea Hotel #2, Memories, The Law czy Hallelujah. No i genialne Waiting For The Miracle.


    Nie mogę tu nie wspomnieć o ogromnych zasługach, zmarłego w poprzednim roku,  Macieja Zembatego, który był największym propagatorem twórczości Kanadyjczyka. Jego wersje utworów Leonarda Cohena nagrywane między innymi z Johnem Porterem tworzą nowa jakość w dziedzinie aranżacji.

     Alleluja (Hallelujah) - Maciej Zembaty



      W poniedziałek 30 stycznia w sklepach pojawić się ma nowa płyta – Old Ideas, a w planach podobno kolejne studyjne albumy tego płodnego 77-latka. Mam nadzieję, że załapię się jeszcze na jego występ live. Póki co … Old Ideas.


  
                                                                           Show Me The Place

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz